Czy można jeszcze w jakikolwiek sposób wytłumaczyć naszych oldbojów? dzisiaj w zaległym meczu rozegranym przy oświetlonym boisku z Polonią Prószków mimo prowadzenia 3-1 nie potrafiliśmy kolejny raz zwyciężyć,znowu druga połowa pokazała,że to rywal jest lepszy i ma więcej siły.Tak też było w meczu z Polonią,kiedy w drugiej części goście doprowadzili do remisu i na nasze nieszczęście zdobyli dodatkowo jeszcze dwa gole,które dały rezultat 3-5!
Warto też wspomnieć o świetnym golu z rzutu wolnego Krystiana Płocicy,czy też dość nietypowym trafieniu Marcina Biksa - jednak te ładne bramki,których byliśmy świadkami tego wieczoru w wykonaniu Unii nie pozwoliły nam cieszyć się z pierwszej wygranej,a szkoda,bo niewiele znowu zabrakło.
Żyjemy nadzieją,że w sobotę zaaplikujemy rywalom więcej goli i wreszcie wygramy!
UNIA 3-5 POLONIA
SĘDZIA: MARCIN ZIENTEK.